Jesienna zupa na zapomnienie o nadmiarze

Pogoda nadal nas rozpieszcza, kolejny miesiąc za nami, a tu temperatura jak na zbliżającą się wiosnę. Słońce daje się wygrzać, a spacery ostatnio to sama przyjemność. A jednak coś nie tak, człowiek jakiś taki zdezorientowany, nieogarnięty chodzi.
Czy to tylko mi się wydaje, że nadmiar obowiązków i codziennych zajęć zamiast z każdym miesiącem maleć, to one wzrastają?  Ciągle i ciągle ...

Głowa jakby w chmurach, ciągle zamyślona, co by tu żeby było dobrze, wstać i w miarę szybko poukładać plan na nowy dzień. Która godzina, gdzie jest odkurzacz, co na obiad... A na pocztę przydało by się, a zakupy może też zrobić, Syna z przedszkola odebrać i która godzina teraz...

Czy Wam też się wydaje, że człowiek ciągle gdzieś pędzi? Nawet jak normalne zajęcia domowe wykonuje to tak żeby tylko się wyrobić, żeby zdążyć, czy do pracy, do przedszkola, a może uda mi się jeszcze wyskoczyć do spożywczaka? I tak sami siebie nakręcamy i narzucamy sobie tempo.. Zamiast odłożyć sobie coś na jutro to nie, bo przecież wszyscy wielcy motywatorzy, jeszcze podkręcają nam tempo. Poza tym stare wszystkim dobrze znane przysłowie brzmi: Co masz zrobić jutro, zrób dzisiaj..  I tak człowiek się zatraca i gubi w nawale obowiązków...

Niestety jesteśmy tylko ludźmi, nie herosami, musimy kiedyś zrobić sobie przerwę. Czasami przystopować, coś odpuścić. Mimo, że wszelkie slogany w internecie dają kopa, czasem trzeba usiąść, zresetować swoje myśli i nie dać się zatracić w całej tej gonitwie i nie dać się zakręcić na codziennej karuzeli. Wiedzieć kiedy powiedzieć sobie dość, jak to śpiewała Chylińska, pozwolić sobie na chwilę odpoczynku. Pomyśl sobie, że nawet najlepsi sportowcy robią sobie przerwy i to pozwala im wrócić ze zdwojoną siłą i z większą mocą. Także to powinno być naszym mottem, nie pozwolić dać się zwariować w każdej dziedzinie naszego życia!

A tak, żeby dodać Ci okazji do odpoczynku po ugotowaniu tej pysznej zupy, usiądź wygodnie z ciepłą miską i zapomnij o tym co było i nie myśl już o niczym.




Składniki

4 porcje
  • 800 g dyni (500 g po obraniu)
  • 250 g ziemniaków
  • 25 g masła
  • 1 cebula
  • 2 ząbki czosnku
  • 1 łyżeczka kurkumy w proszku
  • 1 łyżeczka świeżego startego imbiru
  • 1 pomidor lub 1/2 puszki krojonych pomidorów
  • 1 i 1/2 szklanki bulionu
  • 1 szklanka mleka

Przygotowanie

  • Dynię obrać ze skórki, usunąć nasiona, miąższ pokroić w kostkę. Ziemniaki obrać i też pokroić w kostkę. 
  • W większym garnku na maśle zeszklić pokrojoną w kosteczkę cebulę oraz obrany i pokrojony na plasterki czosnek. Dodać dynię i ziemniaki, doprawić solą, wsypać kurkumę i dodać imbir. Smażyć co chwilę mieszając przez ok. 5 minut.
  • Wlać gorący bulion, przykryć i zagotować. Zmniejszyć ogień do średniego i gotować przez ok. 10 minut. 
  • Świeżego pomidora sparzyć, obrać, pokroić na ćwiartki, usunąć szypułki oraz nasiona z komór. Miąższ pokroić w kosteczkę i dodać do zupy. Pomidory z puszki są już gotowe do użycia, wystarczy dodać do potrawy.
  • Wymieszać i gotować przez 5 minut, do miękkości warzyw. Zmiksować w blenderze z dodatkiem mleka.




Komentarze