Lepiej się nie angażować, niż później dostawać po dupie.

Zobacz Synku z ludźmi jest jak z bańką mydlaną.


Dzisiaj są i się nimi zachwycamy, a zaraz potem znikają. Pyk i ich nie ma. Bo do ludzi nie warto się przywiązywać, bo potem oni odchodzą najczęściej w najmniej oczekiwanym momencie. Najgorsze jest tylko to, gdy "odchodzą" od nas ludzie, którzy wkradli się w nasze serca. Którzy mieli być "na zawsze". A oni tylko zabawili się nami, mile spędzili czas, ale gdy im się nudzimy, ot tak po prostu zmieniają towarzystwo.
Najbardziej krzywdzą Ci którzy nie wiedzą czego chcą, często z nami są, a jeszcze częściej od nas odchodzą i wracają i tak w kółko. Gorzej jest, gdy w grę wchodzą jakiekolwiek emocje, uczucia... Z tym lepiej jest się wstrzymać. Udawać, że nic się nie czuje, bo później jeszcze bardziej cierpisz. W wielu takich przypadkach lepiej zachować tzw zimną krew, nie angażować się w żaden sposób. Lepiej udawać człowieka niedostępnego, niż nadzwyczaj wylewnego.
Jeszcze gorzej jest, gdy taka relacja trwa po kilka lat. Jest, fajnie, myślisz coś z tego będzie, a na koniec okazuje się, że byłeś dla kogoś tylko dodatkową opcją.
Bo Życie i różne sytuacje weryfikuje komu ufać, kogo obdarzyć szczerym uczuciem, a kogo lepiej traktować na dystans. Przykre jest to, że często kilka razy musisz się najpierw sparzyć, przeboleć stratę i żyć dalej, choć czasem nie jest łatwo.

   ** Najważniejsze jest to, by pamiętać o tych, którzy są i zawsze będą!

P.S Życzę szczęścia. 
Szczerze. 


Komentarze