zmiany, zmiany, zmiany!

Nie lubię początków nowego roku. Wszyscy wtedy "zasypują" mnie swoimi noworocznymi postanowieniami. Czy to w sieci, telewizji, czy w życiu codziennym! Do znudzenia ...

A przecież postanawiać coś można przez cały rok, w każdy normalny dzień. Każdy dzień jest dobry na zmianę. Przecież na dobrą sprawę nie jest potrzebny do tego koniec poprzedniego i początek następnego roku.

Niestety mój charakter pozwala tylko na snucie planów. Rzadko wychodziło mi ich spełnianie. Chyba za słaba siła woli? Nie wiem. Ale wiem, że przyszedł w moim Życiu czas na zmiany i to na 100% !
Chcę w końcu pozałatwiać te wszystkie niedokończone sprawy, które "wiszą" w powietrzu i w mojej głowie. Jestem na dobrej drodze - jedna już w połowie załatwiona. Niestety tylko w połowie, bo drugie pół znajduje się w mojej głowie, a stamtąd ciężko jest coś "wyrzucić". Ale połowiczny sukces jest, zwłaszcza, że była to sprawa naprawdę nie pozwalająca mi można powiedzieć spokojnie funkcjonować. Bo czasem trzeba zamknąć jakąś parę drzwi, by móc otworzyć inne, całkiem nowe. Świeże, niczym jeszcze nie porysowane.
Druga, to większe dbanie o swoje zdrowie, które ma się tylko jedno. Nabranie lepszej formy, jeśli chodzi o ciało. Czyt. ćwiczenia, ćwiczenia i ćwiczenia! Już i tak jest progres, bo wytrwałam już cztery dni! :D

Od dziś chcę się tak na poważnie skupić tylko na sobie i swoim Synku. Reszta spraw przestaje mnie już tak bardzo interesować. Chcę zacząć inwestować w Nas, z nowymi pomysłami na przyszłość i planami, które za wszelką cenę będę dążyła by je spełniać.
Najważniejsze jest zadać sobie pytanie Czego ja chcę? Odpowiedzieć, a później do tego dążyć.
Postawić sobie cele i pomału, sukcesywnie je spełniać.

W tym roku zaczynamy zwiedzać Świat. Czy to sami we dwójkę, czy z rodziną lub przyjaciółmi. Nie ważne. W przyszłym tygodniu jedziemy załatwiać sobie paszporty, kupujemy mapę i na chybił - trafił! :)
Bo podróże zawsze mnie kręciły, choć prawie nigdzie nie byłam. I to właśnie też trzeba zmienić!

Jestem młoda, kiedy mam zacząć spełniać swoje marzenia? Kiedy będę już Babcią w podeszłym wieku, która będzie robić na drutach szalik dla wnuka.. ?
Właśnie teraz jest Nasz czas! ;D

* Życzę sobie tylko wytrwania w moich planach, na najbliższe pół roku! ;)



Komentarze