- Gdybyś mogła cofnąć czas, co byś wymazała ze swojego Życia?
- Poznanie go ...

Dzień był podobny do poprzednich i kolejnych. Jak zwykle, On odprowadził Ją wcześniej do domu, niż Ona chciała. Przecież ten dzień trzeba wykorzystać jeszcze lepiej. Sam seks nie wystarczy. Ona płakała w domu z żalu, że znów wybrał kolegów. On pił z kolegami w parku.
Tego dnia, tak samo jak poprzedniego zapewniał, że kocha Ją nad Życie. Wierzyła Mu, bo była w Niego zapatrzona jak w nikogo innego. Gdy już kładła się spać, odebrała od Niego telefon. - "Ty suko! Koniec z nami! Znowu mnie okłamałaś. Mam tego dość, spieprzaj! " Nie mogła uwierzyć w to, co słyszy. Serce o mało nie wyskoczyło jej poza ciało. Adrenalina uderzyła do mózgu w sekundę. -" Nie zostawię tak tego!" - myśląc wybiegła z domu, za jego poszukiwaniem. Po chwili usłyszała jego pijany głos. Takiego pijanego nigdy go nie widziała. -"Ty gnoju!" - mówiąc to uderzyła Go w policzek. Nie zdążyła wypowiedzieć kolejnego słowa, bo leżała już na ziemi skopana. Gdyby nie jego pijany kolega, nie podniosłaby się. Odciągnął Go i pomógł Jej wstać.
-" Odejdź stąd! On Cię zabije. Jest pijany, nie widzisz?!" - powiedział i pobiegł szukając przyjaciela, który opamiętał się, widząc leżącą na ziemi Monikę i uciekł.
Wróciła do domu z płaczem i obitym ciałem. -"Zostaw Go! Daj sobie z Nim spokój! Co Ty wyrabiasz!?" - krzyczał na Nią ojciec.

Później zadzwonił On. -"Kochanie, przepraszam! Jestem pijany, nie wiem co we mnie wstąpiło. Wybacz mi."- powiedział skruszonym głosem.
Przyszedł do niej. Pogodzili się. Byli szczęśliwi.

Rozumiesz? Ja nie.
CDN..
Gdy coś jest wbrew Twojej woli,  nie pozwalaj na to, by "to coś" zniszczyło Twoje życie. Cokolwiek to jest.