bo Siostra

Bo dobrze mieć Siostrę.
Starszą Siostrę, taki wzór do naśladowania. Zawsze chciałam być taka jak Ona. Uporządkowana, spokojna, wyciszona. Taka ładna, zgrabna i delikatna. A nie taki roztargniony bałaganiarz.
Siostra, jak bratnia dusza. Niby inne, a jednak tak podobne cechy, podobne gusta, podobne na każdym kroku, choć tego nie dostrzegamy.
Nauczyła wszystkiego. Pokazała jak się malować. Nauczyła porządku.Nadal jest dla mnie przykładem jak być Perfekcyjną Panią Domu, Dobrą Mamą, siostrą i kobietą. Bo każda z nas ma jakiś kobiecy ideał. 
Zrozumie jak nikt inny. Zna każdy grymas na twarzy. Wie kiedy coś jest nie tak. Widzi wszystko, co często starasz się ukryć. Zna cię na wylot. Jest świadkiem twoich dobrych chwil i tych, o których nie mówi się głośno. Była zawsze, gdy było się na wysokości i była, gdy się z niej spadało.
Wiadomo, żeby nie było tak słodko, od czasu do czasu wyniknie jakaś kłótnia, ale to najczęściej tak dla odświeżenia atmosfery.
Bo siostra, to siostra.
Zawsze możesz na Nią liczyć, zawsze jest gdzie przyjechać, kiedy problemy sięgają zenitu!
Zawsze przyjmie o każdej porze dnia, czy nocy.
Każdy kto ją ma, wie że fajnie z nią jest!
Choć nie często Ci to mówię, to kocham Cię!
Nie jestem idealną siostrą, czasem nawet zbyt wredną. Ale nie żeby specjalnie. Jestem jaka jestem i czasem nie kontroluję swoich zachowań.
Szkoda tylko, że mamy tak mało wspólnych zdjęć!
I szkoda, że czas u Ciebie tak szybko leci!