ucieknijmy!

A gdyby tak ...
Uciec od wszystkiego, wszystkich ...
Zamieszkać na wzgórzu ...
Zostawić internety, telefony, samochody, dotychczasowy "majątek" ...
Zostawić "to wszystko" gdzieś daleko w tyle ..
Zaszyć się w głuszy, zamieszkać w lepiance, zbierać drewno w lesie i ogrzewać się ciepłem z rozpalonego ogniska ...
Zbudować własną elektrownię wodną, zbudować młyn, który mieliłby mąkę na chleb wyrabiany własnymi rękami ...
Gdyby tak stworzyć własną, prywatną wyspę tylko z bliskimi osobami. Gdyby tak cofnąć się, do czasów, gdy tylko stan twoich pól oznaczał wysoki poziom życia.
Zapomnieć się, nie myśleć, nie zabiegać o coś co i tak daje tymczasowe szczęście. Robić coś, co rzeczywiście przynosiłoby nam pożytek, radość.
Czego więcej do szczęścia.
Gdyby tak przestać się przejmować tym całym złem na Świecie ...
Żyć choć trochę egoistycznie, ale dla siebie. Budować własne szczęście.
Zresetować swoje potrzeby i budować je od nowa. Zresetować całego siebie.
Uciec od ciągłego biegu, problemów ..

A może jednak spróbować ..?