urażona duma.

-Franiu, może Hania wykąpać się w twojej wannie?
Franko kiwa głową, że się zgadza.
- Okej. Dziękujemy.

Franio bacznie obserwuje jak Ciocia Basia kąpie Haneczkę.
Wydaje się, że wszystko jest OK.
I tak przez trzy dni z rzędu, bo Basia spała razem z Hanutką w naszym rodzinnym domu.

Wszystko było w porządku. Tylko zazdrość i piski pojawiały się, gdy Dziadzio śmiał wziąć Hanię na ręce ... ;)

Hania razem z rodzicami, po pobycie u nas, pojechali do swojego domku ...
Przychodzi czas kąpieli Frania.
I zaczyna się cyrk ...!
Woda nalana, zabawki pływają, Miśku goły. Ja Go do wody, a F. piski, wrzaski. Wystraszyłam się, że może jednak za gorącą wodę wlałam. Sprawdzam. Jest dobrze. Próba druga.
To samo albo i jeszcze gorzej. Na szybcika jakoś Go tam wymyłam. I tak kolejny dzień i znowu to samo i na kolejne trzy ...
Mówię, że coś trzeba wy myśleć.
Hmm, myślę, może spróbuję wykąpać Go w misce. Bingo!
Doszłam do wniosku, że mój Szkrab jest egoistą i samolubem. Chyba nie muszę pisać, co było przyczyną braku ochoty kąpania się w swojej ulubionej wannie z Kubusiem ... ;)
Urażona Duma Małego Człowieka. ;)


Odkąd Siostra moja mieszka "na swoim" razem z Frankiem będziemy jej najczęstszymi gośćmi!
Ostatni weekend od czwartku do soboty balowaliśmy właśnie u Niej!
Mieszkanko ma dopracowane w każdym calu, idealny dobór beżu i brązu tak jak lubi. A zresztą nie spodziewałam się niczego innego po mojej Siostrze. Perfekcjonistka. <3


Ja (Mama F) + Hania moich rączkach = Krzyczący, Piszczący Franko!

O dziwo F "pozwolił" Hani jeździć w Jego wózku. ;))
Ale autami to już nikomu nie pozwolił się bawić.
To co moje, to tylko moje!



Najczęściej to Ja uwieczniam te chwile, dlatego rzadko znajduję się na planie ;))

Komentarze