dziennik, pamiętnik, to właśnie mój blog ;)

Dla mnie blogowanie, to jedna z wielu pamiątek dla mojego Szkraba. za kilkanaście lat będzie mógł poczytać matczyne wypociny, będzie świadkiem moich wzlotów i upadków ogólnie "przejrzy" choć minimalnie swoje dzieciństwo.. ;)) 

Nigdy wcześniej nie prowadziłam bloga, więc jest to dla mnie nowe i całkiem fajne wyzwanie.
Nie jestem też Mickiewiczem, czy Szymborską, piszę tak jak potrafię, chcę jedynie przekazać co jest dla mnie ważne. Robię błędy składniowe, ortograficzne, czy inne babole, owszem. Takie życie. Mam nadzieję, że moje dzieciątko mi to wybaczy.
Już tyle razy wcześniej, np gdy byłam w ciąży przymierzałam się do tego, ale coś mnie blokowało..
A teraz opisuje każde dla mnie te mniej lub więcej ważne chwile. 

Nie robię tego pod tzw. publikę, bo to nie po to, w jakimś stopniu poświęcam swój czas na wyskrobanie każdego nowego postu. 

Wiadomo każdy "lajk" cieszy, każdy minus "lajk" smuci, każdy gość jest mile widziany i cieszy moje serce ale to raczej nasza pamiątka. 
Myślę, że miło będzie za kilka lub kilkanaście lat odtworzyć wspomnienia i zdarzenia z naszego wspólnego życia.. 

 Franuś "zobaczy" w pewnym sensie kawałek swojego dzieciństwa. Tak jak każdy człowiek pyta swoich rodziców : co było gdy, jaką miałem ulubioną zabawkę, jak wyglądałem itp....
Nie mogę swojego bloga podpiąć pod jakąś konkretną kategorię. Jest o wszystkim, co otacza mój świat, o produktach, które lubimy oby dwoje, o tym jak spędzamy dzień, o matczynym samopoczuciu... Czyli o wszystkim i o niczym. 

 Ale lubię tu wracać...  

Taki nasz - Matki i Syna dziennik. 

Poza zdjęciami na papierze, różnymi pamiątkami, które są starannie przechowywane, mogą gdzieś zaginąć, wsiąknąć, będzie miał chociaż to - bloga swojej Mamy. :))

Wydaje mi się, że jest to fajna pamiątka dla mnie i dla mojego Dziobka. <3


Takim był maleńkim Okruszkiem.
Tu miał aż siedem dni <3


Odkąd On jest na Świecie, mogę z czystym sumieniem i podniesioną głową powiedzieć, że wiem co to jest Bezwarunkowa Miłość!


Komentarze