nasz czas!

Ostatnie dni należą zdecydowanie do Nas!
Ponad wszystko.
Czytamy codziennie. Nie zaśniemy bez książkowych dobranocek.
Większość wolnego czasu układamy kolorowe, plastikowe klocki - Misio już ogarnął jak to się robi.
Budujemy, psujemy, jeździmy frankowymi brykami!
Gotujemy, sprzątamy, jak przystało na grzecznych gospodarzy!
Dodam jeszcze, że Frans opanował nową umiejętność!
Nie wiem, czy wiecie jak to konkretnie wygląda, ale słyszałam, że mówi się Noski Eskimoski ;)
Tak właśnie. Misiu przychodzi, zbliża się marszcząc przy tym swój malutki nosek i kręci główką ;)
Ha! Takiego mam zdolniacha :*
<3
Ściskamy :*

Komentarze