cięzki czas, okres!

Przed Nami ciężki czas, okres..
Próbuję "odstawić" mojego mlecznego Potworka.
Co prawda skończył tydzień temu dopiero albo aż 14 miesięcy, postanowiłam sobie, że chcę już zrezygnować z naturalnego karmienia..
Chciałam to zrobić przed skończeniem roku, ale się nie udało.
Teraz, gdy Franko ma już sporo ząbków, gryzie nimi co popadnie, a przy tym moje piersi!
Poza tym śpimy razem, a ja automatycznie podawałam mu pierś, gdy tylko zająknął w nocy. I podejrzewam, że dlatego nie przesypiał całej nocy.
A czemu razem śpimy?
Wszystko było na dobrej drodze, do przyzwyczajenia Misia do jego łóżeczka. Ba! Spał w nim, gdy tylko było trzeba przymknąć oko. Ale, że mama zaczęła lunatykować i nie kontrolowała tego, że wstaje i bierze synka do karmienia - zasypiała!
Reszty dopowiadać nie trzeba...
Dlatego dzisiaj, nie chcąc zaprzepaścić tego, że Misiek usnął wczoraj i dzisiaj bez maminego mleka - zarywam noc i będę pilnować, aby nie dostał tego oczekuje....

Działam w ten sposób, bo moje dziecię nie chcę pić, jeść sztucznego mleka z butelki. Na sam widok, krzyczy, pluje i się awanturuje.

Dostał sytą kolację i mam nadzieję, że prześpi całą noc bez jedzenia. 
Jutro pewnie też będę miała nockę ;)

Patrzcie jaki słodziak!
zdj z lata!
Pysio!

Aaaaaaaaaaaaa! Tak z innej beczki - zostałam najprawdziwszą ciocią!



Haniaaa!
dorośnij tylko!
będziemy szaaaaaaleć <3


Komentarze